Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy użyli w walce około 50-60 "goliatów" - niemieckich lekkich nosicieli ładunków wybuchowych. Pojazd ten stał się tematem naszego kolejnego odcinka edukacyjnych zabaw klockami Cobi!
W oczach powstańców "goliat" jawił się jako mały czołg, który idzie na kablu. Tak właśnie go zapamiętała H.Andrzejewska, która była świadkiem wydarzeń z 17. sierpnia, kiedy Niemcy podstawili "Goliatha" na narożniku ulic Okrąg-Wilanowska. Z jej wspomnień dowiadujemy się, że ile razy udało się przeciąć kabel, goliat nie wybuchał. Ale tym razem goliat podszedł i wywalił nam cały narożnik od ulicy. W Powstaniu Warszawskim Niemcy używali Goliatów w wersji 303a - przenosiły one ładunek wybuchowy o masie 75kg. Pierwsze "goliaty" - SdKfz 302 zostały wyprodukowane w kwietniu 1942 roku. Napędzane były bardzo drogim silnikiem elektrycznym, który rok później w wersji 303 zastąpiony został dużo tańszym spalinowym. Koszt produkcji miał tutaj duże znaczenie, ponieważ była to broń jednorazowego użycia. "Goliathy" były wykorzystywane głównie do niszczenia umocnień i wykonywania przejść w polach minowych. Początkowo zakładano również możliwość wykorzystania tych pojazdów do zwalczania pojazdów pancernych nieprzyjaciela, jednak przy swojej niewielkiej prędkości i ograniczeniach związanych z kierowaniem, okazały się do tego mało przydatne. Sprawdziły się jednak w Powstaniu Warszawskim, gdzie Polacy stawiali szczególnie silny opór - dzięki nim zniszczono jedną ze staromiejskich redut powstańczych - archikatedrę Św. Jana. Podczas powstania Dowództwo opracowało specjalne instrukcje jak je skutecznie unieszkodliwiać i rozbrajać, jednak przerwanie kabla pod niemieckim ostrzałem zwykle było bardzo trudne. Mimo tego powstańcy podczas walk unieruchomili jedenaście pojazdów, a w osiemnastu przypadkach udało się spowodować ich eksplozję przed celem. Powstańcy zdobyli również pięć nieuszkodzonych sztuk, z których materiał wybuchowy posłużył później do budowy granatów.
Na zdjęciu poniżej oddział niemiecki przygotowuje "Goliata" do akcji, fot. po prawej ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego.
Do budowy modelu wykorzystałem klocki z dwóch miniaturowych czołgów wydanych w serii WOT. Była to Pantera (3019) oraz Tygrys (3017). Dodatkowo wykorzystałem elementy z miniaturowego czołgu dołączonego do 13 numeru dwutygodnika "Zabawy z Cobi". Niestety dla czołgów tej skali Cobi nie produkuje gąsienic szerokości jednego studa, dlatego widoczne na zdjęciu gąsienice są improwizowane. Wykonałem je z... materiałowej wstążeczki do kwiatów! Tutaj podziękowania dla kwiaciarni, gdzie wstążkę dostałem za jeden uśmiech oraz ogromna prośba do projektantów z Cobi, aby ten stan w przyszłości zmienić.
WYKORZYSTANE ZESTAWY:
3017, 3019, Zabawa z Cobi nr 13, Bitwa o Berlin - numer 38, diorama z BoB, inne.
Wybrane klocki dostępne w tym miejscu -> www.stylowydwor.pl/pl/c/KLOCKI/2277997
Kupując klocki w naszym sklepie wspieracie rozwój naszego powstańczego cyklu!
Pozostałe części cyklu dostępny są w tym miejscu -> www.stylowydwor.pl/pl/n/category/Zabawa-COBI/8
Bibliografia:
„Pojazdy Armii Krajowej w Powstaniu Warszawskim”, Jan Tarczyński, Warszawa 1994
"Leksykon militariów Powstania Warszawskiego", pr.zbiorowa, Warszawa 2012
http://www.info-pc.home.pl/whatfor/baza/goliath.htm