Nie opadły jeszcze emocje po ostatnich, zaskakujących wyborach prezydenckich, których zwycięzcą został Andrzej Duda. Warto w tym kontekście wspomnieć wydarzenia sprzed osiemdziesięciu dziewięciu lat, kiedy 4 czerwca 1926 roku zaprzysiężono na stanowisko tegoż chemika, naukowca i polityka prof. Ignacego Mościckiego.
Tak Duda, jak i Mościcki objęli najwyższy urząd niejako z przypadku. Przed wojną prezydenta wybierało Zgromadzenie Narodowe, które 31 maja w pierwszej turze obrało głową państwa Józefa Piłsudskiego. Marszałek zaskakując wszystkich nie przyjął jednak tej godności. W zaistniałej sytuacji zaczęto rozważać wielu kandydatów i ostatecznie padło na Mościckiego, którego wybór na urząd prezydenta miał miejsce 1 czerwca.
Uroczystość zaprzysiężenia 4 czerwca zaplanowano na godzinę dwunastą. Odbyło się ono na Zamku Królewskim w Sali Asamblowej. Obecni byli posłowie i senatorowie, wszyscy ministrowie, korpus dyplomatyczny, dziennikarze krajowi i zagraniczni oraz rodzina Elekta.