
Na szczęście, na zdrowie, na to
Boże Narodzenie…żeby się darzyło
w komorze, oborze, wszędzie, daj Boże…
Dziś w świadomości Polaków Wigilia Bożego Narodzenia to najbardziej rodzinne i uroczyste święto w roku. Jest to wieczór prawdziwego zbliżenia, odpuszczenia wzajemnych win i urazów, czas i lekcja miłości. W narodzie tak bardzo chrześcijańskim jak naród polski, ten właśnie wieczór, bardziej niż jakikolwiek inny stał się wieczorem refleksji i zadumy. W Polsce XVIII, XIX i XX wieku Wigilia nie zawsze, i nie dla wszystkich Polaków, była czasem radosnym. Przeciwnie, bywała często czasem cierpienia i smutku, ale jednak kontemplowanego w gronie rodziny i przyjaciół. Powstania, walki o niepodległość, więzienia, Sybiry i emigracje, uczyniły z radosnego święta narodzin Jezusa Chrystusa coś w rodzaju eucharystii, refleksji cierpienia narodu polskiego utożsamianego z męką Pańską.